Wizyta w banku – tak jak i w jakimkolwiek urzędzie państwowym – kojarzy się nam z długimi kolejkami i równie długim czasem oczekiwania na załatwienie nawet najprostszej sprawy. Jest w tym co prawda mnóstwo przesady, chociaż w niektórych przypadkach skojarzenie całkowicie odpowiada rzeczywistości. Zwłaszcza, gdy w grę wchodzą pożyczki gotówkowe, które nie zawsze można otrzymać „w kilka minut”.
Chociaż zasady ich udzielania i tak są zminimalizowane do granic możliwości, banki nie rezygnują ze sprawdzania wnioskodawców w BIK czy innych bazach finansowych. To zaś oznacza, że czas od złożenia wniosku do chwili, gdy pożyczka faktycznie wpłynie na nasze konto, może się wydłużyć do kilku dni. Znacznie krócej trwa to w firmach parabankowych, gdzie pożyczki chwilówki są udzielane właściwie od ręki. Wystarczy tylko, że wnioskodawca przedstawi swój dowód pracownikowi takiej firmy lub w jakikolwiek inny sposób potwierdzi swoją tożsamość. W przeciwieństwie do banków parabankowe instytucje nie sprawdzają swoich klientów tak dokładnie i szczegółowo.